Na ceny najmu w Krakowie wyraźnie wpłynęły skutki pandemii koronawirusa i wprowadzonych w związku z nią obostrzeń. Jednak ich oddziaływanie jest zróżnicowane. Kto stracił, a kto wyszedł z tej sytuacji obronną ręką?
Zacznijmy od początku. Pierwsze wprowadzone obostrzenia bardzo mocno uderzyły przede wszystkim w najem krótkoterminowy. Jak wiemy, Kraków jest jedną z najczęściej odwiedzanych stolic w Europie. W zeszłym roku przybyło tu ponad 14 milionów turystów, którzy według danych zostawili w Krakowie ponad 6,5 miliarda złotych.
Tymczasem sytuacja na rynku zmienia się z dynamicznie. Nie dość, że od marca prawo najmu krótkoterminowego już kilkukrotnie było reformowane, to jeszcze lock down i brak turystów spowodowały, że najem krótkoterminowy był masowo przekształcany na długoterminowy, aby zminimalizować straty.
Cześć firm, które miały dużą liczbę mieszkań w podnajmie, nie udźwignęła ponoszonych stałych kosztów, co doprowadziło ich do bankructwa. Mniejsze podmioty miały niższe koszty, więc były w stanie dogadać się z właścicielami mieszkań, aby w ramach wieloletniej stałej współpracy wyrazili zgodę na dużo nisze płatności z powodu obecnej sytuacji.
Na rynku najmu mieszkań pandemia wymusiła określone działania i zachowania – zarówno ze strony właścicieli, jak i najemców. Ci pierwsi są skłonni do negocjacji i pewnych ustępstw wraz z każdym mijającym tygodniem pandemii. Decydują się na takie kroki, gdyż część lokatorów ma zmniejszone dochody i właściciele mają świadomość, że poszukiwanie najemców w tym momencie jest bardzo trudne.
Będąc czynnym agentem i mając stały kontakt zarówno z właścicielami firm podnajmujących mieszkania na pokoje, jak i inwestorami, widzę, że ceny najmu w Krakowie nieznacznie spadły. Wszyscy bowiem wychodzą z założenia, że pandemia kiedyś minie. Skutki, jakie COVID-19 wywarł na rynek imprez masowych i gastronomi, spowodowały, że ludzie z mniejszych miejscowości zaczęli przyjeżdżać do Krakowa w poszukiwaniu pracy. To nieznacznie wypełniło luki w najmie, powstałym po wyjeździe studentów czy części obcokrajowców. Większość krakowskich uczelni wprowadziła hybrydowy system edukacji, co pozwoli zatrzymać część studentów.
Z obserwacji rynku wynika, że obecnie ceny najmu zmalały o 10-15 proc. Wpływ miały na to spadki wynagrodzeń wynajmujących, jak i przekształcenia najmu krótkoterminowego na długoterminowy.
W okresie, w którym jesteśmy, jeśli jesteś właścicielem mieszkania na wynajem, musisz być elastyczny cenowo względem zmieniających się realiów – chyba, że posiadasz piękne mieszkanie, które generuje zadowalające zyski.