W ubiegłą sobotę, po kilku tygodniach przymusowego zamknięcia, sklepy znajdujące się w centrach handlowych ponownie otwarto. Niestety w wielu z nich dało się zauważyć brak dyscypliny klientów. Lekceważenie zasad reżimu sanitarnego spowodowało, że policja postanowiła przeprowadzać regularne kontrole w galeriach handlowych.
Ponowne otwarcie centrów handlowych zbiegło się z licznymi wyprzedażami z okazji Black Friday. Równolegle rozpoczęły się również promocje świąteczne. Spowodowało to wzmożony ruch w sklepach. Okazuje się, że klienci często nie przestrzegają zasad dystansu społecznego oraz obowiązku zakrywania twarzy. Przy wejściu do każdego sklepu wisi informacja o konieczności noszenia maseczek, są również pojemniki z płynem do dezynfekcji. Przy bramkach stoi ochroniarz, który sprawdza, czy wszyscy stosują się do tych wymogów, ale już po wejściu na salę zaczyna się problem – tłumaczy sprzedawczyni jednego ze sklepów zlokalizowanych w krakowskiej galerii Serenada. Klientów jest bardzo dużo, wszyscy chcą kupić ubrania na zimę, prezenty na święta. W kolejce do przymierzalni jest ścisk, ludzie tłoczą się bez zachowania jakiegokolwiek dystansu, często ściągają lub zsuwają na brodę maseczki. Nas jest zbyt mało, żebyśmy mogli wszystkich upilnować, tym bardziej, że przecież musimy stać przy kasie, dokładać towar itp. – wyjaśnia kobieta.
Dlatego z początkiem grudnia w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie odbyła się konferencja prasowa z udziałem komendanta insp. Romana Kustera oraz Dyrektora Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie Jarosława Foremnego. Dotyczyła ona działalności placówek handlowych w czasie pandemii, a także ich kontroli przez policję. Komendant Kustera uważa, że w dniu ponownego otwarcia galerii klienci przeprowadzili „szturm na sklepy”, zachowując się lekkomyślnie i nieodpowiedzialnie. Zaznaczył również, że w wielu przypadkach obostrzeń nie przestrzegali zarówno klienci, jak i zarządcy sklepów. Natomiast Jarosław Foremny zaapelował o „zaangażowanie i rozwagę, od których zależy dalszy rozwój lub wyhamowanie pandemii”.
Podczas środowej konferencji prasowej insp. Roman Kustera przekazał informację, że centra handlowe i sklepy wielkopowierzchniowe są monitorowane od początku grudnia. W związku z zaistniałymi nieprawidłowościami, które mogą skutkować wzrostem zachorowalności, Małopolska Policja wraz z Sanepidem rozpoczęły wzmożone kontrole w tym zakresie. Wczoraj, tj.1 grudnia br. w naszym województwie sprawdzono 23 galerie handlowe – tłumaczył.
Działania monitorujące mają być przeprowadzane regularnie, przynajmniej do świąt. Patrole policji pojawią się w sklepach bez wcześniejszej zapowiedzi. Za nieprzestrzeganie zasad grożą dotkliwe kary finansowe. Mandaty i grzywny będą przyznawane zarówno klientom, jak i zarządcom sklepów, którzy nie stosują się do obowiązujących przepisów. Insp. Roman Kustera radzi, by na bieżąco zapoznawać się z wprowadzanymi obostrzeniami, które można znaleźć w tym miejscu. Przypomina również, że obecnie klienci centrów handlowych są zobowiązani do noszenia maseczek zasłaniających usta i nos oraz zachowania dystansu społecznego. Zarządcy galerii muszą natomiast pamiętać o ulokowaniu na terenie kompleksu stanowiska do dezynfekcji rąk. W ich gestii leży również przestrzeganie limitu osób, które jednocześnie przebywają w danym sklepie. Jeśli placówki mają powierzchnię do 100 mkw., to na 10 mkw. może znajdować się równocześnie 10 osób. Natomiast ograniczenie "1 osoba na 15 mkw." obowiązuje w przypadku większego metrażu.