Niektórzy mylnie wychodzą z założenia, że mieszkanie w wielkim mieście jest równoznaczne z koniecznością posiadania sporej ilości pieniędzy. Tymczasem w Krakowie można rozsądnie rozkładać wydatki i jednocześnie żyć na satysfakcjonującym poziomie. Dobra lokalizacja miasta, wiele ofert pracy, sporo placówek edukacyjnych, bliski dostęp sklepów i lokali usługowych oraz szybki rozwój gospodarczy sprawiają, że coraz więcej osób interesuje się znalezieniem mieszkania w stolicy Małopolski. Przedział cenowy krakowskiego rynku nieruchomości jest spory. W rezultacie niełatwo wybrać to wymarzone, a jednocześnie najkorzystniejsze cenowo „M”.
Wraz ze wzrostem cen za kupno działki, materiałów budowlanych i za dostosowywanie budynku do nowych norm efektywności energetycznej wzrastają też ceny mieszkań w Krakowie. Analitycy Narodowego Banku Polskiego zauważają, że w latach 2017-2019 lokale mieszkalne podrożały tu o ponad 1800 zł za mkw. Oczywiście wpływ na ten stan rzeczy ma również podwyższenie średniego wynagrodzenia, czemu z kolei towarzyszą podwyżki w sektorze handlowym i usługowym. Co więcej, dane opublikowane przez firmę JLL wskazują, że w ciągu ostatnich lat wzrosła kwota deklarowanego budżetu przeznaczanego na zakup mieszkania w Krakowie. Klienci tutejszego rynku nieruchomości są dziś w stanie wyłożyć na ten cel nawet o 100 tys. zł więcej niż w 2017 roku. Natomiast średnie ceny ofertowe mieszkań w Krakowie o reprezentatywnej powierzchni 45 mkw. według danych portalu Ronin24.pl sięgają 9213 zł za mkw. (w ujęciu dwuletnim).
Już od lat w stolicy Małopolski można zaobserwować pewien trend cenowy. Otóż najtańsze mieszkania w Krakowie znajdują się z reguły w dzielnicach położonych na południu i północy od centrum. Dębniki, Swoszowice, Bieńczyce, Mistrzejowice czy Łagiewniki mogą okazać się dobrą lokalizacją dla osób chcących znaleźć mieszkanie w spokojnej, a jednocześnie dobrze skomunikowanej z resztą miasta okolicy. To nie oznacza jednak, że w rejonie Starego Miasta i bliskich mu dzielnic nie można znaleźć mieszkania z rabatem. Zależy to bowiem od: standardu danego lokalu – wielkości metrażu, liczby pokojów, otoczenia, udogodnień obecnych w danym bloku i na osiedlu oraz od indywidualnego podejścia dewelopera.
Statystyki wskazują, że średni czas szukania mieszkania zajmuje nawet pół roku. Kluczowy wpływ ma na ten stan rzeczy fakt, iż podczas przeglądania ofert klient zaczyna zwracać uwagę na takie parametry mieszkania lub domu, które początkowo nie były dla niego istotne. Tymczasem nieraz może się okazać, że rezygnując z miejsca postojowego w podziemnym parkingu, niewielkiego balkonu bądź tarasu czy kilku dodatkowych metrów kwadratowych, możemy zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy złotych i przeznaczyć je np. na zakup mebli czy sprzętu do nowego mieszkania. Podobna sytuacja ma miejsce wtedy, gdy decydujemy się na zakup jeszcze na etapie projektowym, czyli tzw. „dziury w ziemi”. Często promocją zostaje objęte również ostatnie niesprzedane mieszkanie czy lokal znajdujący się po mniej nasłonecznionej stronie bloku. Dlatego warto na bieżąco monitorować oferty zamieszczane przez deweloperów oraz korzystać z opcji naszego Alertu Rabatowego.
Nie kupimy lokalu w promocyjnej cenie tylko dzięki wpisaniu w wyszukiwarce internetowej hasła „nowe tanie mieszkania Kraków”. Przyda się tutaj również znajomość aktualnej koniunktury panującej na rynku nieruchomości oraz umiejętność prowadzenia negocjacji. Warto podkreślić, że zwłaszcza w czasach pandemii sytuacja mieszkaniowa jest bardzo dynamiczna i choć branża na razie nie odnotowała znaczących spadków sprzedaży, należy mieć na uwadze, że przy gorszej sytuacji gospodarczej deweloperzy mogą obniżyć ceny mieszkań w Krakowie, by utrzymać zyski transakcyjne na dobrym poziomie.