Konsekwencją pandemii koronawirusa było znaczne nadwyrężenie budżetu miasta. Odwołane inwestycje są zatem efektem zmniejszonych wpływów z podatków PIT i CIT, znacznymi stratami na sprzedaży biletów komunikacyjnych, koniecznością dofinansowania szpitali czy też odkażania ulic.
Obecnie wiadomo o zawieszeniu czterdziestu inwestycji – większość z nich stanowią zadania inwestycyjne określone jako pozostałe. Są to modernizacje szkół, remonty dróg czy też budowa miejsc rekreacyjnych takich jak park, alejki i place zabaw. Wyjątek stanowią projekty będące już w fazie postępowań przetargowych, mające podpisane umowy na wykonanie bądź objęte pracami budowlanymi. Wówczas miasto będzie mogło zatrzymać znaczną większość pieniędzy przeznaczonych na ich realizację. Zatem wszelkie ubytki finansowe wynikają tu z faktu, że minimalną część całej kwoty przeznaczono już w jakimś stopniu na realizację inwestycji. Natomiast te zadania, co do których nie rozpoczęto jeszcze żadnych prac, pozwolą na zatrzymanie wszystkich kosztów. To oznacza, że Kraków na odwołanych inwestycjach zaoszczędzi niecałe 17 mln zł.
Kwestię przesunięcia w czasie wykonania wspomnianych zadań być może ustalą krakowscy radni podczas jesiennej sesji Rady Miasta. Najbliższą wstępnie zaplanowano na 23 września. Należy mieć jednak na uwadze, że sytuacja związana z pandemią jest bardzo dynamiczna. Jacek Majchrowski podkreślił, że wszystkie inwestycje na pewno się odbędą, ale w późniejszym terminie –
Od początku zapowiadaliśmy, że szukamy oszczędności tam, gdzie to możliwe, bez szkody dla mieszkańców. Zawiesiliśmy realizację drobnych inwestycji, co do których prace przygotowawcze jeszcze się nie rozpoczęły – tłumaczył prezydent.
Aż 17 odwołanych zadań stanowią te dotyczące budynków szkolnych – związane z ich rozbudową, modernizacją czy doposażeniem. Unowocześnienie placu zabaw przy Przedszkolu nr 49, wyremontowanie budynku XXX Liceum Ogólnokształcącego czy wybudowanie ogrodzenia przy Przedszkolu nr 132 to już koszty sięgające prawie 1 mln zł.
Identyczną sumę Urząd Miasta miał przeznaczyć na rozbudowę Szkoły Podstawowej nr 72 przy ul. Modrzewiowej. Było to największe pod względem finansowym zadanie o charakterze edukacyjnym zaplanowane do rozpoczęcia na ten rok. Czynności związane z ową rozbudową miały objąć budowę budynku szkoły podstawowej z zagospodarowaniem jej terenu. Oznaczałoby to stworzenie naziemnych miejsc postojowych, dojścia, schodów zewnętrznych czy też murów oporowych. Nowy budynek miał zostać połączony z istniejącą salą gimnastyczną za pośrednictwem łącznika. Dyrektor placówki Beata Wieciech zaznaczała, że najważniejszą częścią remontu byłoby pozyskanie dodatkowych 6 sal lekcyjnych. Grono pedagogiczne szkoły na razie nie otrzymało informacji, kiedy rozbudowa się odbędzie. Jednakże dyrektor podkreśliła, że w pełni rozumie decyzję o tymczasowym odwołaniu inwestycji.
W tej trudnej finansowo sytuacji miasta są wydatki ważne i wydatki niezbędne. Rozbudowa szkoły jest dla nas bardzo ważna, ale zdajemy sobie sprawę, że miasto musi w pierwszej kolejności finansować zadania priorytetowe – tłumaczyła Wieciech.
Realizacją zadań obejmujących drogi zajmuje się Zarząd Dróg Miejskich. W jego gestii leży wykonywanie inwestycji uchwalonych przez radnych w ramach posiadanego budżetu miasta. Wśród ulic, których remont jeszcze będzie musiał poczekać, znajdują się: Architektów, Starowolska, Podgórki, Miarowa, Wiśniowy Sad czy też Sienna. Tu warto wspomnieć, że miasto nie będzie ogłaszało na nie przetargów. Należy podkreślić, że tylko na cele przebudowy pierwszej z wymienionych ulic Kraków miał przeznaczyć 2,5 mln zł. Mieszkańcy nie muszą się natomiast martwić o te drogi, na których prace remontowe rozpoczęły się już jakiś czas temu. W tym przypadku będą one kontynuowane – przykładami takich ulic są Igołomska, Bieżanowska i Myślenicka. Wszystkie informacje o podejmowanych przez ZDMK zadaniach inwestycyjnych znajdują się na mapie aktualizowanej raz w miesiącu.
Wśród odwołanych inwestycji miasta znalazły się modernizacje boisk, budowy parków, skateparków czy też placów zabaw. Realizacja II etapu parku Aleksandry, budowa parku Czeczów czy utworzenie zielonych terenów przy Centrum Handlowym Bonarka to tylko niektóre z inwestycji, których łączne koszty wyniosłyby 700 tys. zł.
Jeszcze w grudniu ubiegłego roku tegoroczne dochody miasta określano jako rekordowe. Miały one wynieść 6 mld 212 mln zł, a wydatki – 6 mld 657 mln zł. Oczywiście ostateczne straty finansowe powstałe w wyniku pandemii będzie można oszacować dopiero z końcem 2020 r. Jednak już od jakiegoś czasu mówi się o miliardowym ubytku w budżecie miasta. Dlatego Kraków szuka różnych sposobów, by zatrzymać jak najwięcej środków finansowych. Przykładem takich działań jest przesunięcie w czasie wyżej przedstawionych zadań inwestycyjnych, odwołanie festiwali i wydarzeń kulturowych czy też wyłączenie oświetlenia ulicznego w nocy w czasie, gdy mieszkańcy późną porą bardzo rzadko poruszali się po ulicach. Te czynności pozwoliły przynajmniej w pewnym stopniu odciążyć budżet miasta. Jacek Majchrowski podkreślał, że oszczędności dotknęły również administracji publicznej –
W Urzędzie Miasta Krakowa w 2020 r. zrezygnowaliśmy z przyznawania nagród, wstrzymaliśmy nabory, nie uzupełniamy miejsc po osobach odchodzących na emeryturę – wyliczył prezydent i dodał, że dzięki tym działaniom miasto zaoszczędzi ok. 7 mln zł. Majchrowski zaznaczył również, że wszystkie inwestycje strategiczne, a także te zadania, które już się rozpoczęły, zostaną zrealizowane według swoich pierwotnych założeń, bo obejmują one swoją skalą całe miasto – Muszą być wykonane, choćby ze względu na sytuację gospodarczą w regionie. Bez prowadzonych miejskich inwestycji kryzys mógłby się pogłębić – tłumaczył prezydent.