Dawna stolica, bogactwo zabytków oraz instytucji kultury, szeroka oferta edukacyjna – nie tylko tym Kraków słynie. Analitycy Knight Frank wskazują, że w ciągu ostatnich lat miasto wielokrotnie przewijało się w ogólnopolskich i międzynarodowych rankingach. Trzy lata temu Kraków prowadził w ocenie zadowolenia z miejscowości zamieszkania według województw (GUS). Również w zestawieniu tygodnika „Polityka” zajął trzecie miejsce, jeśli chodzi o badanie jakości życia w polskich miastach. Na podium znalazł się też w rankingu miast przyjaznych biznesowych (Forbes 2019) i w Top 10 Polskich Miast Przyszłości fDi 2019/2020. Czy jednak przyznanie wielu tytułów i dyplomów znajduje odzwierciedlenie w realnych działaniach?
Choć analitycy Knight Frank wskazali działania miasta, którym to przyświeca misja, by krakowianom żyło się lepiej, są one dość ogólne. Jest ograniczenie używania węgla i drewna w instalacjach grzewczych, modernizowanie taboru komunikacyjnego i udoskonalanie układu drogowego, do którego zalicza się np. parkingi P+R, czy też aktywna promocja Budżetu Obywatelskiego. Zadania te oczywiście są skuteczne, jednakże w różnym stopniu. Przypomnijmy, że w 2020 roku na promocję BO wydano sporo, bo ponad 437 tys. zł. Pieniądze nie przełożyły się na zwiększenie zaangażowania krakowian w głosowaniu, bo frekwencja wyniosła zaledwie 6 proc. Z kolei uchwała antysmogowa, choć przyniosła już w mieście wiele pozytywnych rezultatów, nie jest w pełni wystarczająca. W gminach Metropolii Krakowskiej („obwarzanek” krakowski) wciąż wykorzystywanych jest bowiem kilkadziesiąt tysięcy kotłów na węgiel i drewno. A emitowane z nich zanieczyszczenia spływają i utrzymują się właśnie nad Krakowem.
Stolica Małopolski jest liderem pod względem dostępnej powierzchni biurowej. Wysoce prawdopodobne, że z końcem roku nowa podaż sięgnie tu nawet 100 tys. mkw. Dzięki temu w 2022 roku w Krakowie pojawią się nowe firmy, gotowe wynająć lokalne nieruchomości komercyjne i generujące nowe miejsca pracy.
Natomiast, jeśli mowa o inwestycjach mieszkaniowych, należy zwrócić uwagę na kwestię uzyskiwania decyzji o warunkach zabudowy, a te – jak wskazał Polski Związek Firm Deweloperskich – dość rzadko są udzielane w terminie do 60 dni. Podkreślić należy jednak fakt, że Kraków prowadzi, jeśli chodzi o pokrycie planami zagospodarowania przestrzennego. W tej kategorii, w corocznym rankingu miast, osiągnął wynik 69 proc.
Nie tak dawno Kraków ubiegał się o uzyskanie tytułu Zielonej Stolicy Europy w międzynarodowym konkursie. Tymczasem dość szybko okazało się, że w aplikacji konkursowej pojawiły się pewne nieścisłości. Do takich zaliczono informację o założeniu parku przy ul. Karmelickiej – który jak na razie nie powstał – oraz o likwidowanej wówczas ścieżce rowerowej przy ul. Grzegórzeckiej.
Jeszcze w tym roku Kraków zajął trzecie miejsce w rankingu autorstwa Husqvarna Urban Green Space Index (HUGSI). Jest to o tyle ciekawe zestawienie, że wyszczególniono w nim najbardziej zielone europejskie miasta. Decyzję podejmowano na podstawie analizy zdjęć satelitarnych oraz procentowego udziału ziemi w tkance miejskiej. W opozycji do tego prezentują się dane GUS. Wynika z nich, że w praktyce to Kraków jest jednym z najmniej zielonych miast Polski. Udział tego typu terenów w metropolii (łącznie ponad 200 km2) wynosi zaledwie 10 proc. Co więcej, zdaniem ekspertów portalu Rynek Pierwotny, w ciągu ostatnich kilkunastu lat liczba obszarów zielonych wzrosła tu o… 2 p.p.