Krakula.pl - Rozmowa: czy smog w Krakowie dalej jest poważnym problemem?

26.03.2021 02:04

Rozmowa: czy smog w Krakowie dalej jest poważnym problemem?

  • W ciągu ostatnich lat w Krakowie zlikwidowano ponad 20 tys. źródeł niskiej emisji. W efekcie spadek średniego stężenia pyłu PM10 liczonego w sezonach grzewczych wynosi ponad 45 proc.
  • Uchwała antysmogowa w zakresie wymiany pozaklasowych kotłów zacznie obowiązywać na terenie całej Małopolski w 2023 roku. Tymczasem Ewa Lutomska z Krakowskiego Alarmu Smogowego przekonuje, że na ten moment wymiana pieców w krakowskim „obwarzanku” przebiega zbyt wolno.
  • Wyniki raportu „Analiza zdrowotna wariantów projektu Programu Ochrony Powietrza dla województwa małopolskiego 2020” wskazują, że gdyby w Małopolsce osiągnięto poziomy zanieczyszczeń zgodne z tymi rekomendowanymi przez WHO, udałoby się uniknąć rocznie nawet 1802 przedwczesnych zgonów spowodowanych zanieczyszczeniem powietrza.

Już na początku 2021 roku krakowski magistrat pochwalił się, że stolica Małopolski w raporcie Polskiego Alarmu Smogowego znalazła się w gronie miast, które w ciągu ostatnich lat najbardziej przyczyniły się do walki o czyste powietrze. W rzeczy samej smog w Krakowie z roku na rok jest coraz mniejszy. Mimo powodów do dumy stolica Małopolski nie powinna i wiele wskazuje na to, że nie zamierza zwalniać tempa w działaniach mających na celu poprawę powietrza w rejonie miasta. Jeszcze więcej do zrobienia pozostaje natomiast w przypadku gmin ościennych. O rezultatach uchwały antysmogowej, świadomości społecznej mieszkańców oraz akcji „Zobacz, czym oddychasz” rozmawiamy z Ewą Lutomską, wiceprezes Krakowskiego Alarmu Smogowego.

Pytanie niczym wstęp do debaty – czy smog w Krakowie, dzięki pandemicznym obostrzeniom i lokalnym oraz ogólnokrajowym inicjatywom, stał się mniejszym problemem?

Pandemia i akcja #zostańwdomu  z marca 2020 roku pokazała, że ograniczenie ruchu samochodowego w mieście znacznie wpłynęło na obniżenie stężeń dwutlenku azotu na stacjach monitoringu jakości powietrza. Niestety, konieczność ciągłego przebywania w domach spowodowała wzrost stężeń pyłów zawieszonych, co wynikało z ciągłego ich ogrzewania. Zeszłoroczny marzec, podczas którego obowiązywała całkowita izolacja, był dość chłodnym miesiącem, a ponieważ w Krakowie odczuwamy skutki spalania węgla i drewna w gminach sąsiednich, zdarzało się, że poziom zanieczyszczenia pyłami zawieszonymi był naprawdę wysoki.

Natomiast co do lokalnych inicjatyw, to na mocy uchwały antysmogowej dla Krakowa od września 2019 roku nie można wykorzystywać węgla i drewna do ogrzewania. I choć w stolicy Małopolski źródła niskiej emisji zostały zredukowane, cały czas napływ zanieczyszczeń z miejscowości otaczających Kraków przyczynia się do wysokich stężeń pyłów zawieszonych i benzo(a)pirenu. W gminach Metropolii Krakowskiej („obwarzanek” krakowski) cały czas wykorzystywanych jest około 30 tysięcy kotłów na węgiel i drewno. To sprawia, że zanieczyszczenia „spływają” do Krakowa i utrzymują się tutaj przez dłuższy czas.

Patrząc jednak na poprawę jakości powietrza na przestrzeni kilku lat (2012 – 2020), z przeprowadzonej w styczniu przez prof. Piotra Kleczkowskiego i mgr inż. Katarzynę Kotarbę z Akademii Górniczo-Hutniczej analizy wynika, że stężenia pyłów PM10 pyłów zawieszonych – PM10, PM2.5 oraz rakotwórczego benzo(a)pirenu spadły o ponad 40 procent.

Czy możemy być zatem dumni z efektów uchwały atmysmogowej?

W rzeczy samej dzięki niej w ostatnich latach w Krakowie zlikwidowano ponad 20 tysięcy źródeł niskiej emisji. Efekty tych zmian, widoczne na stacjach monitoringu, powinniśmy oceniać właśnie w perspektywie kilkuletniej. Dlatego można powiedzieć, że smog w Krakowie nie jest już tak poważnym problemem, jednak ciągle nie możemy uznać, że zrobiono już wszystko, co możliwe. Biorąc pod uwagę, że wymiana kotłów w Krakowie trwała kilka lat, ta poprawa jest widoczna. Zmiana średniego stężenia pyłu PM10 przedstawia się następująco: spadek (liczony w sezonach grzewczych) w Krakowie wynosi 45,42 proc. Podobna tendencja występuje w przypadku pyłu PM2,5 – w Krakowie obserwujemy zmianę na poziomie 43,76 proc. W przypadku benzo(a)pirenu w Krakowie odnotowano spadek średniego stężenia o 42,82 proc.

Ile w 2020 roku było w Krakowie dni z przekroczonymi normami stężenia szkodliwych pyłów w powietrzu?

W tej chwili mamy dane dotyczące sezonu grzewczego 2019/2020. Liczba dni w trakcie sezonu grzewczego, kiedy stężenie dobowe PM10 przekracza poziom alarmowy (150 µg/m3), spadła z 11 do zera. Z kolei w przypadku poziomu informowania (100 µg/m3) z 35 do 2. Równie widoczny spadek zaobserwowano przy analizie dni z przekroczeniem dobowej normy dla PM10 (50 µg/m3) – ze 125 dni w sezonie 2012/2013 do 64 w minionym sezonie grzewczym 2019/2020. 

Czy przebieg wymiany pieców w krakowskim „obwarzanku” jest satysfakcjonujący?

Co roku sprawdzamy, jak przebiegają wymiany „kopciuchów” w tym rejonie. Wnioski niestety nie napawają optymizmem. Wynika z nich, że jeżeli nic się nie zmieni, to gminy okalające Kraków nie zdążą się przygotować na wejście w życie uchwały antysmogowej. W gminach Metropolii Krakowskiej wciąż pozostało do wymiany ponad 33 tysiące kotłów do końca 2026 roku. A większość z nich wcześniej, bo najgorsze „kopciuchy” muszą zniknąć w ciągu najbliższych dwóch lat – do końca 2022 roku.

Problem złej jakości powietrza dotyczy wielu małopolskich miejscowości. Bez zdecydowanych działań antysmogowych w całym województwie Małopolska jeszcze długo będzie jednym z najbardziej zanieczyszczonych  regionów w Polsce.

Czy nowy Program Ochrony Powietrza jest w stanie to zmienić?

Co prawda nakłada on konkretne obowiązki na gminy, zbliża się też termin wejścia w życie uchwały antysmogowej, jednak cały czas tempo wymiany starych kotłów jest zbyt powolne. W Małopolsce wciąż funkcjonuje około 300 tysięcy kotłów na paliwa stałe. Nie spełniają one wymagań uchwały antysmogowej, a rocznie likwidowanych jest jedynie około 15 tysięcy palenisk. To zdecydowanie za mało.

Jak przyśpieszyć w takim razie proces wymiany kotłów?

Należy wprowadzić skuteczny system kontroli w każdej gminie. Mieszkańcy powinni wiedzieć, że przepisy antysmogowe będą bezwzględnie egzekwowane. Wówczas osoby, które nie dostosują się do tych przepisów, będą musiały ponieść karę. Gminy powinny zachęcać mieszkańców do wymiany kotłów i pomagać im w tym procesie. Obecnie każda gmina w Małopolsce powinna prowadzić już Punkt Obsługi Programu Czyste Powietrze, gdzie może udzielać wsparcia zainteresowanym pozyskaniem dotacji.

Ponadto gminy powinny docierać z informacją o uchwale antysmogowej do każdego mieszkańca. Mogą to zrobić za pośrednictwem poczty, ale bardziej skuteczne są rozwiązania stosowane kilka lat temu w Krakowie. Wówczas pracownicy urzędu bezpośrednio docierali do mieszkańców i informowali ich o konieczności likwidacji kotłów na paliwa stałe. Przedstawiali również możliwości pozyskania na ten cel finansowego wsparcia. Gminy powinny też zatrudniać osoby, które będą zajmować się tematem ochrony powietrza w danej gminie, tzw. Ekodoradców. Tacy pracownicy zostali powołani już w ponad 60 gminach w Małopolsce.

A czy świadomość społeczna dotycząca problemu zanieczyszczenia powietrza w Krakowie jest wystarczająca?

Jak wynika z badań, świadomość społeczna dotycząca zanieczyszczenia powietrza jest wyższa w Małopolsce niż w innych województwach. Natomiast w samej Małopolsce to krakowianie są najbardziej świadomi tego problemu. Jeszcze w 2018 roku aż 90 proc. mieszkańców Krakowa oceniało jakość powietrza jako złą, zaś 63 proc. traktowało zanieczyszczenie powietrza jako bardzo poważny problem. To dzięki tak dużemu zaangażowaniu mieszkańców udało się w Krakowie wprowadzić regulacje, które przyczyniły się do poprawy jakości powietrza. 

Tymczasem mimo zakazu palenia paliwami stałymi niektórzy wciąż palą, czym popadnie.

Dochodzą do nas sygnały, że nie wszyscy mieszkańcy wywiązują się z przepisów uchwały antysmogowej. Jednak każde zgłoszenie jest weryfikowane przez Straż Miejską. Dodatkowo prowadzone są kontrole programowe w krakowskich dzielnicach, najczęściej w godzinach wieczornych. To pozwala strażnikom zweryfikować, czy są gospodarstwa, w których dochodzi do łamania prawa. Takie przypadki się niestety zdarzają, jednak każdy, kto dopuści się wykroczenia, zostaje ukarany mandatem. Jeśli sytuacja się powtórzy, sprawa może zostać skierowana do sądu. Wówczas kara grzywny może wynieść nawet 5 tys. zł.

Dym obecny nad terenem Kombinatu kilka tygodni temu przeraził mieszkańców. Skontaktowaliście się z Inspekcją Ochrony Środowiska. Jaka była odpowiedź?

Każda taka sytuacja jest przez nas zgłaszana do WIOŚ i jeśli tylko dostaniemy sygnał od mieszkańców, wnioskujemy o przeprowadzenie niezapowiedzianej, natychmiastowej kontroli. W ostatnim przypadku doszło do pożaru gumowego taśmociągu koksowniczego podczas rozbiórki nieużytkowanych obiektów. Na przestrzeni lat często dochodziło do awarii na terenie Kombinatu. Zawsze staraliśmy się monitorować te zdarzenia i zadbać o to, aby mieszkańcy także mieli dostęp do tego typu informacji.

Poprawa powietrza to jedno, a tereny zielone to drugie. Kraków ubiega się o tytuł Zielonej Stolicy Europy. Zasługuje, by go otrzymać?

Pod kątem ochrony powietrza miasto zrobiło wiele, aby problem rozwiązać i przygotować mieszkańców do wejścia w życie uchwały antysmogowej. Czy w innych kwestiach, które będą brane pod uwagę w tym konkursie, Kraków jest tak skuteczny, trudno powiedzieć.

Co dalej powinno robić miasto i co my możemy robić, aby smog w Krakowie przestał nas truć?

Choć jakość powietrza z roku na rok się poprawia, to problem nie został do końca rozwiązany. Bywają dni, kiedy zanieczyszczenia z gmin ościennych napływają do Krakowa i powodują wzrost stężenia pyłów zawieszonych. Dlatego działania antysmogowe powinny wyjść poza Kraków i w jak najkrótszym czasie doprowadzić do likwidacji starych urządzeń grzewczych w małopolskich gminach. Kraków jako lider Stowarzyszenia Metropolia Krakowska zdecydowanie powinien zwiększyć swoje oczekiwania względem pozostałych gmin. Kolejny problem, z jakim musimy się zmierzyć w stolicy Małopolski, to zanieczyszczenia transportowe. W tym celu konieczne są zmiany mające na celu ograniczenie ruchu samochodowego oraz rozwój komunikacji publicznej i ścieżek rowerowych.

Czyli miasto powinno bardziej zwrócić się w stronę elektromobilności?

Zdecydowanie Kraków powinien systematycznie wymieniać autobusy na elektryczne, ale ważne jest też stworzenie sieci połączeń aglomeracyjnych (najlepiej bezemisyjnych). Dzięki nim mieszkańcy okolicznych gmin będą w stanie porzucić swoje samochody na rzecz atrakcyjnego transportu publicznego.

Smog w Krakowie jest tak duży, że skraca życie mieszkańców. Fakt czy mit?

W ostatnim czasie opublikowano raport dotyczący przedwczesnych zgonów spowodowanych zanieczyszczonym powietrzem w Małopolsce. Autorzy raportu „Analiza zdrowotna wariantów projektu Programu Ochrony Powietrza dla województwa małopolskiego 2020” wyliczyli, że gdyby jakość powietrza w Małopolsce poprawiła się na tyle, by osiągnąć poziomy zanieczyszczenia powietrza, które za akceptowalne uważa Światowa Organizacja Zdrowia, dałoby się uniknąć aż 1802 przedwczesnych zgonów rocznie.

Gdyby w Małopolsce udało się wdrożyć uchwałę antysmogową w 100 proc., to pozwoliłoby uratować około 1452 osoby rocznie. Dodatkowo – o kilkaset przypadków każdego roku – zmniejszyłaby się liczba hospitalizacji związanych z drogami oddechowymi oraz problemami z krążeniem. To bardzo ważny argument dla przedstawicieli gmin, dla których zdrowie i życie mieszkańców powinno być główną motywacją do działań antysmogowych.

W jakim stopniu zatem włodarze skupiają się na prowadzeniu działań zmierzających ku poprawie powietrza w Małopolsce, ale i w ujęciu ogólnokrajowym?

W naszym województwie dużo działań prowadzonych jest po stronie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, który jest odpowiedzialny za wdrożenie Programu ochrony powietrza dla Małopolski. Obserwujemy też coraz większą aktywność przedstawicieli władz w gminach Małopolski. Już kilka z nich zawnioskowało do Marszałka Województwa Małopolskiego o zaostrzenie przepisów uchwały antysmogowej. Skawina, Oświęcim, Krzeszowice, Tarnów, Rabka-Zdrój chcą wprowadzić zakaz spalania węgla na terenie swoich gmin. Do tego grona chce też dołączyć Zabierzów. Zmiany idące w tym kierunku na pewno przyczynią się do poprawy jakości powietrza w regionie.

Największy koszmar i największe marzenie Krakowskiego Alarmu Smogowego to…?

Ponieważ naszym głównym celem jest doprowadzenie jakości powietrza do stanu zgodnego z prawem i bezpiecznego dla zdrowia Polaków i Polek, całą naszą energię kierujemy w tym jednym celu. Więc można powiedzieć, że jest to naszym podstawowym marzeniem. Często śmiejemy się, że jeśli uda nam się to osiągnąć, wówczas będziemy mogli rozwiązać nasze Stowarzyszenie. A biorąc pod uwagę nasze dotychczasowe doświadczenia, wszystkie koszmary mamy już za sobą… Przynajmniej taką mamy nadzieję.

Koszmarnie wyglądały modele sztucznych płuc, które przesz kilka tygodni „chłonęły” zanieczyszczenia polskich miast. Na czym polegała kampania „Zobacz, czym oddychasz”?

To jedna z naszych ostatnich kampanii. Wykorzystaliśmy w niej model sztucznych płuc, w celu unaocznienia mieszkańcom negatywnego wpływu zanieczyszczenia powietrza na zdrowie. W kilkunastu gminach w całej Polsce mieszkańcy mieli szansę zobaczyć, jak pyły powstałe ze spalania węgla i drewna, i znajdujące się w powietrzu, którym oddychamy, osiadają na płucach. W jednej miejscowości przez około dwa tygodnie płuca filtrowały zanieczyszczone powietrze. Efekty były widoczne gołym okiem. Niekiedy mieszkańcy byli mocno przerażeni, że żyjąc w tak zanieczyszczonym miejscu, narażają swoje zdrowie na takie niebezpieczeństwo. Naszym głównym celem było dotarcie z tym przekazem do użytkowników starych kotłów węglowych i biorąc pod uwagę odzew medialny, liczymy, że kampania przyniesie efekty w postaci wymienionych kopciuchów.

Ostatnio zaangażowaliśmy się w kampanię „Bóg daje życie, smog je odbiera” organizowaną przez Polski Alarm Smogowy i Światowy Ruch Katolików na Rzecz Środowiska przy wsparciu Gościa Niedzielnego. W ramach kampanii do ponad 8 tysięcy polskich parafii trafią materiały informujące o problemie zanieczyszczenia powietrza. Dzięki temu chcemy dotrzeć do osób, które wciąż korzystają z przestarzałych kotłów na węgiel i drewno, a przez to przyczyniają się do fatalnej jakości powietrza w swojej okolicy. Odwołanie do Miłosierdzia – Miłuj bliźniego i siebie samego! Wymień stary piec ma na celu zwrócenie uwagi, że troska o czyste powietrze to tak naprawdę troska o bliskich i o nas samych.

Co jeszcze planuje Krakowski Alarm Smogowy?

Obecnie skupiamy się głównie na promocji Programu Czyste Powietrze, który zakłada pomoc przy wymianie 3 milionów kotłów w całej Polsce. Aby osiągnąć ten cel w 10 lat, każdego roku należy wymienić 300 tysięcy starych kotłów. Jednak ze względu na brak kampanii informacyjnej zainteresowanie programem jest niewystarczające. Będziemy zatem podejmować działania, które będą miały na celu zachęcanie mieszkańców do korzystania z dotacji i zrezygnowania z tego typu ogrzewania.

Grafiki: Krakowski Alarm Smogowy.

Maria Gil

Redaktor prowadząca "Krakowskiego Rynku Nieruchomości"

Alert Rabatowy

Zapisz się i otrzymuj nowe oferty
Mieszkań z Rabatem

Ekspert Kredytowy

Skorzystaj z pomocy Eksperta Kredytowego
30 banków w ofercie