Witamy w nowej biurowej erze. W erze, w której biurowce zasnęły. W erze home office – zaczął swoje wystąpienie na czwartkowej konferencji Stowarzyszenia Budowniczych Domów i Mieszkań Jarosław Czerski, analityk Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości. Ubiegły rok w rzeczy samej spowodował wzrost popularności modelu pracy w systemie hybrydowym. W wielu branżach możliwość wykonywania obowiązków zawodowych z domu będzie możliwa również po pandemii. Jednocześnie, ze względów ekonomicznych, w 2020 roku nie wstrzymywano realizacji już rozpoczętych inwestycji biurowych. Pytanie, czy rynek biurowy okaże się w najbliższych latach, z powodu pracy zdalnej, mniej dochodowy?
Pod względem podaży na nowoczesne powierzchnie biurowe Kraków na tle innych polskich miast plasuje się na pierwszym miejscu z wynikiem 1,6 mln mkw. Podium zamyka Wrocław mogący się pochwalić ponad 1,2 mln mkw. oraz Trójmiasto z 800 tys. mkw. Od 2016 roku przyrost powierzchni biurowej w Krakowie, według danych mrn.pl, wynosił rok rocznie minimum 120 tys. mkw. Co ciekawe, dotychczas najniższy wynik zanotowano w 2005 roku, kiedy to przyrost powierzchni biurowej nie przekroczył poziomu 5 tys. mkw.
Tymczasem w 2019 roku oddano do użytku 170 tys. mkw. Zeszłoroczny wynik, choć satysfakcjonuje, prawdopodobnie wskazuje, że tegoroczny przyrost biurowy w stolicy Małopolski może nie przekroczyć 100 tys. mkw. Według Jarosława Czerskiego może to być nawet tylko połowa wyniku z 2020 roku. Przypuszczamy, że najemcy będą zwiększali powierzchnię w przeliczeniu na osobę pracującą z różnych względów: bezpieczeństwa, poprawy klimatu pracy. Sumaryczny efekt zapotrzebowania na powierzchnie biurowe może okazać się relatywnie niedużą redukcją. Być może to będzie 20 proc. w stosunku do obecnej, być może troszeczkę więcej – dodaje analityk.
Choć stolica Małopolski w 2020 roku zanotowała największy przyrost powierzchni biurowej, to Katowice obecnie w budowie mają 200 tys. mkw. takiej powierzchni, podczas gdy w Krakowie jest to ok. 160 tys. mkw. W przyszłym roku albo nawet już w tym, Kraków nie będzie liderem, jeżeli chodzi o ilość oddanej nowej powierzchni biurowej. Będą to Katowice – zauważa Jarosław Czerski. Zdaniem analityka w ciągu 2020 i 2021 roku nie tylko nastąpi spadek przyrostu powierzchni biurowej w Krakowie, ale zmniejszą się również kwoty czynszów efektywnych, a wzrosną vacaty.