Krakula.pl - Szpital Gabriela Narutowicza musi zmodyfikować lądowisko. Przyczyna? Miasto woli budować bloki

20.12.2020 11:28

Szpital Gabriela Narutowicza musi zmodyfikować lądowisko. Przyczyna? Miasto woli budować bloki

  • Urzędnicy pozwolili wybudować deweloperowi blok w miejscu, które zakłóci ścieżkę lądowania helikoptera medycznego. Decyzja ta została udzielona bezprawnie.
  • W odpowiedzi na interpelacje radnych prezydent Majchrowski podkreślił, że wznowienie postępowania nie przyniesie innej decyzji. Osoby biorące udział w tej sprawie nie zostaną pociągnięte do odpowiedzialności służbowej.
  • W przyszłym roku szpital ma zmodyfikować lądowisko. Wstępne koszty szacuje się na ok. 300 tys. zł.

Kilka tygodni temu na portalu Onet Kraków pojawił się artykuł dotyczący tego, że urzędnicy bezprawnie przydzielili deweloperowi prawo do wybudowania bloku w miejscu, które zakłóci ścieżkę lądowania helikoptera medycznego. Użytkownikiem lądowiska jest Miejski Szpital Gabriela Narutowicza. Władze placówki medycznej poinformowały, że o przebiegającym postępowaniu dowiadywały się z artykułów prasowych. Dlatego z pytaniami o konsekwencje tej decyzji, kwestie jej legalności i powody niedoinformowania samych zainteresowanych zwrócili się w interpelacjach do prezydenta Majchrowskiego radni Łukasz Gibała oraz Bolesław Kosior.

Tło sprawy

Lądowisko dla helikoptera medycznego przy Szpitalu Narutowicza wybudowano w 2006 r. Śmigłowce mogą lądować na nim przez całą dobę. Dzięki temu transport ciężko chorego pacjenta na SOR przebiega w bardzo szybkim tempie. W ramach inwestycji stworzono wówczas również drogi dojazdowe, pomieszczenie dla karetek i magazyn odpadów medycznych. Na zrealizowanie wszystkich z wymienionych zadań przeznaczono ok. 9 mln zł pochodzących z budżetu miasta.

Jednakże w 2008 r. urzędnicy zatwierdzili plany dewelopera, które zakładały stworzenie wielorodzinnego budynku mieszkalnego z podziemnym parkingiem przy ul. Prądnickiej. W 2018 r. decyzję przeniesiono na rzecz nowego inwestora i ostatecznie udzielono zezwolenia na budowę w lipcu ubiegłego roku. Tymczasem problemem jest fakt, że wysokość budynku przekroczy poziom 30 metrów. Tym samym spowoduje zakłócenie dotychczasowej ścieżki lądowania śmigłowców Lotniczego Ratownictwa Medycznego. Dlatego Szpital Gabriela Narutowicza, który o planach budowlanych dowiadywał się z prasy, będzie potrzebował kolejnych środków finansowych pozwalających zmodyfikować lądowisko.

Szpital Gabriela Narutowicza nie był stroną w postępowaniu

Kiedy placówka medyczna zwróciła się z wnioskiem o wznowienie postępowania w sprawie powstania bloku, orzeknięto, że w rzeczy samej decyzja o pozwoleniu na budowę została udzielona bezprawnie. W uzasadnieniu czytamy, że biorąc pod uwagę przepisy Prawa budowlanego, przy rozpoczęciu ponownego postępowania decyzja ta nie uległaby zmianie. Błędem był jedynie fakt, że Szpital Gabriela Narutowicza nie pełnił funkcji strony w postępowaniu. Określa się to jako wadę formalną, która nie miała wpływu na zastosowanie w sprawie przepisów prawa materialnego.

Z początkiem listopada, po rozpatrzeniu odwołań, zarówno szpitala, jak i inwestora, Wojewoda Małopolski uchylił zaskarżoną decyzję w całości i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez organ I instancji. O pomoc placówka zwróciła się również do Ministerstwa Infrastruktury. Dlatego też Główny Urząd Nadzoru Budowlanego wystąpił do Urzędu Miasta Krakowa o nadesłanie akt sprawy. W opinii prezydenta Majchrowskiego żadna z osób biorących udział w podejmowaniu opisywanej decyzji administracyjnej nie powinna ponieść z tego tytułu żadnych konsekwencji służbowych.

Co dalej?

Szpital im. G. Narutowicza jest już na etapie przygotowawczym co do rozpoczęcia czynności dostosowawczych lądowiska. Szacunkowy koszt zadania wynosi ok. 300 tys. zł, a całkowity zakres obejmuje: wykonanie prac w zakresie wydzielenia stref podejścia końcowego i startu (FATO) oraz przyziemia i wznoszenia (TLOF) – pisze w odpowiedzi na interpelację radnego Gibały prezydent Majchrowski. O dokładnych kosztach inwestycji dowiemy się już po opracowaniu niezbędnej dokumentacji. Pytanie brzmi: czy naprawdę warto w Krakowie stawiać kolejny blok aż takim kosztem?

Maria Gil

Redaktor prowadząca "Krakowskiego Rynku Nieruchomości"

Alert Rabatowy

Zapisz się i otrzymuj nowe oferty
Mieszkań z Rabatem

Ekspert Kredytowy

Skorzystaj z pomocy Eksperta Kredytowego
30 banków w ofercie