Z raportu Metrohouse i Goldfinance wynika, iż w ciągu ostatnich miesięcy wyższe ceny transakcyjne mieszkań z drugiej ręki odnotowano w Warszawie, Krakowie, Łodzi i Poznaniu. To właśnie w stolicy Polski średnia stawka za 1 mkw. wywindowała w górę o 4,5 proc. i w efekcie po raz pierwszy przekroczyła barierę 11 tys. zł. Natomiast w pozostałych miastach ceny mieszkań w II kwartale br. w porównaniu do I kwartału wzrosły kolejno o 8 proc., 8,4 proc. oraz 1,1 proc. Obniżki w wys. 2 proc. nastąpiły z kolei w Gdańsku i we Wrocławiu. Średnia cena nabywanego mieszkania jest najwyższa w Warszawie (627 tys. zł), a najniższa w Łodzi (322 tys. zł).
Jeśli chodzi o metraż, to największym zainteresowaniem klientów cieszą się mieszkania o powierzchni od 35 do 50 mkw. Wciąż częściej decydujemy się na wybór większej przestrzeni do życia, szczególnie z balkonem lub tarasem, niż na niewielką kawalerkę. Co ciekawe, obecnie sprzedający mieszkania powinni uzbroić się w cierpliwość. W pięciu największych miastach Polski wydłużył się bowiem czas oczekiwania na kupca. W okresie kwiecień-czerwiec było to 127 dni, a w analogicznym okresie 2020 roku – 83 dni. Natomiast w Warszawie należało czekać ok. 100 dni.