Słońce, muzyka, rozstawione leżaki i tłumy uczestników w różnym wieku – tak można podsumować ostatni weekend koncertów w parku Jordana. Perspektywa oderwania się od pandemicznej rzeczywistości i wakacyjnego spotkania z kulturą przyciągnęła tu w pierwszym tygodniu trwania festiwalu prawie 5 tys. osób (z czego 800 wzięło udział w warsztatach, na które należało pobrać wejściówki). Jako społeczeństwo, jesteśmy bardzo spragnieni uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych i plenerowych. Spodziewaliśmy się takiego zainteresowania i przygotowaliśmy się na różne scenariusze – zapewnia Michał Zalewski, rzecznik KBF. Dodaje również, że wszystko odbywa się z zachowaniem zasad bezpieczeństwa sanitarnego – w wydarzeniu może brać udział 250 niezaszczepionych. Limit ten zwiększa się w zależności od powierzchni miejsca, w jakim odbywa się impreza oraz liczby uczestników, którzy przy wejściu okazują potwierdzenie szczepienia przeciwko Covid-19. A takich osób nie brakuje.
Z interpelacją do prezydenta Majchrowskiego zwrócili się w tej sprawie Łukasz Gibała i Łukasz Maślona. Pytają w niej m.in. o to, czy wydarzenia nie można by zorganizować w kilku miejscach lub na krakowskich Błoniach i tym samym odciążyć park Jordana. Zwracają również uwagę, że lokalizacja koncertów na takim terenie wiąże się z koniecznością zapewnienia odpowiedniej infrastruktury – sceny, widowni i nagłośnienia.
W odpowiedzi na to Jacek Majchrowski tłumaczył, iż organizacja eventu na Błoniach byłaby ryzykowna przez wzgląd na ekstremalne warunki pogodowe, które na niczym nieosłoniętej przestrzeni mogłyby sporządzić wiele szkód. Prościej byłoby również o nadmierne gromadzenie się publiczności, a wskutek tego ewentualne rozprzestrzenianie się zakażeń koronawirusem. Dlatego w celu zachowania bezpieczeństwa sanitarnego podjęto decyzję o przeprowadzeniu koncertów w parku Jordana. Co więcej, stolica Małopolski ma dzięki temu podążać za ogólnoświatowymi trendami organizacji wydarzeń. Te wskazują, iż imprezy plenerowe należy przenosić ze ścisłych, historycznych centrów miast właśnie na obszary zielone. To dlatego Kraków od kilku lat z sukcesem ogranicza liczbę wydarzeń m.in. na Rynku Głównym, udostępniając jego przestrzeń mieszkańcom – zauważył Jacek Majchrowski.
Dodał też, że sierpień miał być najbezpieczniejszym miesiącem na organizację eventu takiej skali. Realizacja skomplikowanych i zróżnicowanych pod względem produkcyjnym wydarzeń w wielu różnych parkach, byłaby znacznie utrudniona pod względem logistycznym, a także o wiele bardziej kosztowna – wskazał prezydent.
Organizatorzy zapewniają, że nie trafiły do nich żadne skargi mieszkańców w związku z przeprowadzaniem festiwalu. Jest wręcz przeciwnie, co zresztą potwierdzają liczby. Dziś otwarto pierwszą pulę wejściówek na finałowy koncert wydarzenia, na którym wystąpi Beata Kozidrak wraz z zespołem Bajm. W ciągu kilku godzin rozeszło się 2,5 tys. bezpłatnych biletów.
Pozostałe pule biletów będą uruchamiane w kolejnych tygodniach. Dzięki temu mieszkańcy, którzy przebywają obecnie na wakacjach będą mogli spokojnie pobrać bilety, gdy wrócą już urlopów i będą szukać informacji o wydarzeniach kulturalnych. W ramach Kraków Culture Summer zaplanowano jeszcze trzy weekendy z koncertami, spektaklami i warsztatami. Szczegółowy program jest dostępny na www.krakowculturesummer.pl.