Rezolucja trafiła już do prezydenta Majchrowskiego. Możemy w niej przeczytać, że w prawidłowo przeprowadzonym referendum lokalnym wybrzmi głos mieszkańców naszej wspólnoty samorządowej w tematach, które ta uzna za istotne. Dlatego Rada Miasta Krakowa wnosi o przeprowadzenie referendum lokalnego i zabezpieczenie środków na jego realizację w Budżecie Miasta Krakowa. Jeśli rezolucja otrzyma akceptację prezydenta, mieszkańcy będą mogli zgłaszać swoje wnioski już w pierwszym kwartale 2022 r. Następnie powstałby specjalny zespół, którego rolą byłoby właściwe skonstruowanie pytań do referendum. Poprzednie referendum w Krakowie zebrało negatywne opinie mieszkańców właśnie ze względu na nieprecyzyjne zagadnienia.
W skład zespołu mieliby wejść przedstawiciele Rady Miasta Krakowa, rad dzielnicy czy UMK. Ostatnie dwa kwartały zostałyby przeznaczone na szeroko zakrojoną kampanię informacyjną. Referendum lokalne odbyłoby się pod koniec przyszłego roku. Obecnie trudno powiedzieć, jakie dokładnie kwestie byłyby w nim zawarte – wszystko to zależy od pomysłów samych krakowian. To oni zdecydują, które tematy pojawia się na kartach do głosowania.
Mieszkańcy powinni mieć możliwość wypowiedzenia się w sprawach, które ich bezpośrednio dotyczą. Wykup gruntów pod nowe parki i lasy, poszerzenie Strefy Płatnego Parkowania, drożejące bilety na komunikację publiczną, to tylko niektóre tematy, które warto wziąć pod uwagę. Chcemy dać szansę mieszkańcom zgłoszenia takich problemów, aby później poddać je ocenie wszystkich krakowian – tłumaczy jeden z radnych.
Pomysł przeprowadzenia referendum w Krakowie popiera wielu radnych, m.in. Łukasz Maślona czy Łukasz Wantuch. Mam nadzieję, że pomysł zyska szerokie poparcie, zwłaszcza, że była to obietnica wyborcza prezydenta Jacka Majchrowskiego z przedostatniej kampanii wyborczej – referendum lokalne organizowane co jakiś czas, badające nastroje i opinie mieszkańców Krakowa – ocenia w rozmowie z Gazetą Krakowską radny Wantuch. Jacek Majchrowski jak na razie nie odniósł się do tego pomysłu.