Krakula.pl - Słona Woda – użytek ekologiczny czy park? Krakowscy radni bez porozumienia

28.05.2021 11:11

Słona Woda – użytek ekologiczny czy park? Krakowscy radni bez porozumienia

Fot. https://www.krakowdlamieszkancow.com/.
  • Teren zielony określany jako Słona Woda znajduje się w dzielnicy Podgórze między siedzibą Szpitala Uniwersyteckiego a zabudowaniami przy ul. Obronnej, Rżąckiej i Kosocickiej. Występuje na nim kilkadziesiąt gatunków ptaków objętych ochroną.
  • Klub Kraków dla Mieszkańców już od zeszłego roku postuluje utworzenie tam użytku ekologicznego. Tymczasem część terenów należy do Grupy Deweloperskiej Start.
  • Radny Łukasz Wantuch złożył do projektu uchwały poprawkę zakładającą stworzenie parku. Ustanowienie użytku ekologicznego nie przenosi prawa własności. To jest najsłabsza forma ochrony, zwłaszcza że to jest uchwała kierunkowa – argumentował swoje stanowisko. Łukasz Maślona nazwał jego działanie „oszukiwaniem mieszkańców”.

Efekty wizyty lokalnej

Choć już w sierpniu ubiegłego roku krakowscy radni zadecydowali o przeprowadzeniu wizji lokalnej w wyżej opisywanym terenie, odbyła się ona dopiero tegorocznej wiosny. Na miejscu niezapowiedzianie zjawili się też mieszkańcy pobliskich terenów. Jak tłumaczył Grzegorz Stawowy – przewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska – najbardziej zależało im na czymś innym niż utworzenie użytku. Mieli postulować wybudowanie drogi zbiorczej czy zablokowanie powstania zabudowy wielorodzinnej przy ul. Kostaneckiego. Radny Stawowy przypomniał też, że podczas wizyty lokalnej Bożena Kotańska (niegdyś szefowa RDOŚ) miała wyraźnie stwierdzić, że wystarczy, aby Słona Woda była chroniona Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego. Wskutek tego w sali obrad rozgorzała wyjątkowo burzliwa dyskusja.

Słona Woda podzieliła radnych

Złotym środkiem, zdaniem Michała Starobrata, byłoby zabezpieczenie terenu za pomocą MPZP, a tam, gdzie to to niemożliwe – ustanowienie użytku ekologicznego. Tym bardziej że kilkoro radnych stwierdziło, że jest to ostatnio nadużywana formą ochrony terenu. Wiąże się ona również z koniecznością wypłaty odszkodowań dla właścicieli ziem. Tymczasem w dokumencie przyjętym przez Radę Miasta Krakowa „Kierunki rozwoju i utrzymania terenów zielonych” wskazanych jest – jak zauważył radny Maślona – kilkadziesiąt miejsc, w których warto ustanowić użytek ekologiczny. Jego uchwalenie w zaproponowanej przez Kraków dla Mieszkańców formie zdaniem niektórych wiązałoby się z koniecznością zrezygnowania z budowy strategicznej drogi dojazdowej do siedziby Szpitala Uniwersyteckiego (chodzi o odcinek łączący ul. Kostaneckiego z Kosocicką). Natomiast radny Maślona stwierdził, że nie jest to żadna przeszkoda dla budowy drogi publicznej.

Warto też dodać, że zastępca prezydenta Majchrowskiego Jerzy Muzyk w odpowiedzi na petycję mieszkańców w sprawie ochrony terenów Słona Woda przypomniał, iż są one jednymi z kluczowych obszarów ujmowanych w planie „Nowych Plant Podgórskich”. W ich skład weszłyby również: Park Rzeczny Drwinka, Jerzmanowskich, Lilii Wenedy i Rżąka. Zielony Pierścień Podgórza to założenie parkowe o powierzchni ok. 142 ha, łączące przestrzennie Parki Miejskie Podgórza w spójny ciąg terenów zielonych, umożliwiający swobodne przemieszczanie się pomiędzy tymi terenami wzdłuż zagospodarowanych w tym celu ciągów rekreacyjnych – czytamy w odpowiedzi przesłanej do Katarzyny Sieklińskiej. Uchwalenie użytku skutkowałoby zatem koniecznością zmiany realizacji planów dotyczących Plant Podgórskich.

Co zrobi deweloper?

W zeszłorocznej rozmowie z Gazetą Wyborczą Grupa Deweloperska Start przyznała, że zamierza wybudować na ogrodzonym już dziś obszarze 30 bloków. Choć zezwala na to studium uwarunkowań, na razie nie udzielono decyzji o warunkach zabudowy. Plany budowlane mogą być jednak niemożliwe do realizacji. Pojawił się również postulat, aby objąć użytkiem ekologicznym również ten teren, który w tym momencie nie wygląda, że niesie ze sobą duże wartości. Teren ogrodzony przed dewelopera stanowi bardzo ważny korytarz migracji zwierząt – przekonywał podczas środowej sesji Rady Miasta Łukasz Maślona. Dodał również, że samo ogrodzenie może już teraz przyczyniać się do zaniku niektórych gatunków zwierząt. Grupa Deweloperska Start nie zamierza komentować tej sprawy. Być może wpływ na ten stan rzeczy ma również fakt, że Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wszczął postępowanie w celu sprawdzenia legalności postawionego przez dewelopera ogrodzenia.

Radni nie doszli do porozumienia, dlatego projekt uchwały wróci pod obrady Komisji Planowania Przestrzennego. Czas pokaże, czy uda się wypracować wspólne, zgodne i korzystne dla różnych interesantów stanowisko.

Fot. Kraków dla Mieszkańców.

Maria Gil

Redaktor prowadząca "Krakowskiego Rynku Nieruchomości"

Alert Rabatowy

Zapisz się i otrzymuj nowe oferty
Mieszkań z Rabatem

Ekspert Kredytowy

Skorzystaj z pomocy Eksperta Kredytowego
30 banków w ofercie