Według raportu AMRON-SARFiN „Badania rynku najmu studenckiego w wybranych miastach w 2021 r.” 33 proc. studentów wynajmuje mieszkania. Jest to wynik gorszy niż przed rokiem. Wtedy takie rozwiązanie mieszkaniowe deklarowało 52 proc. ankietowanych. Oczywiście największy wpływ na tę sytuację miała pandemia. W ubiegłym roku akademickim zajęcia na wielu uczelniach zostały zawieszone lub przeniesione w tryb zdalny. To z kolei wiązało się z powrotem młodych ludzi do domów rodzinnych. Obecnie jednak studenci znów zaczynają napływać do miast. Zdecydowana większość z nich wybiera wynajem mieszkań od osób prywatnych, znacznie mniej korzysta z akademików.
Większość z nich, bo aż 48 proc. studiujących dziennie i 66 proc. studiujących zaocznie decyduje się na wynajem mieszkania z jednym współlokatorem. Na drugim miejscu znalazło się dzielenie mieszkania z większą ilością lokatorów. Natomiast na samodzielny wynajem może sobie pozwolić niecałe 10 proc. studentów.
Zdecydowanie najważniejszym czynnikiem jest cena. Dane pochodzące z serwisu Otodom.pl pokazują, że za dwupokojowe mieszkanie w przeciętnym standardzie trzeba – w zależności od lokalizacji –zapłacić 1200- 2000 zł czynszu. Według AMRON-SARFiN średnia wysokość opłat mieszkaniowych przypadająca na jednego studenta w Krakowie wynosi natomiast 1507 zł (jeśli mieszka sam) lub 880-900 zł (przy podziale czynszu ze współlokatorem).
Na kolejnych miejscach ankietowani wymieniali lokalizację, dobrą komunikację z resztą miasta, poziom bezpieczeństwa okolicy oraz standard lokalu. Większość studentów (64 proc.) przyznaje, że warunki w mieszkaniach, które wynajmują, są przeciętne.
Oprócz ceny bardzo ważnym czynnikiem jest lokalizacja nieruchomości. Pośrednik nieruchomości Grzegorz Pastuch potwierdza, że najlepsze dzielnice dla studentów w Krakowie to te, które sąsiadują z kampusami uczelni.
Ważne jest dla nich to, aby na piechotę można było dotrzeć ze swoich ulubionych miejsc do mieszkania w maksymalnie 20 minut, ale priorytetowe znaczenie ma odległość od uczelni. Można zauważyć, że studenci wybierają głównie mieszkania w dzielnicach, gdzie położone są uczelnie i są to niezmiennie te same dzielnice takie jak: Krowodrza, Bronowice, Ruczaj, Grzegórzki, Dębniki oraz Podgórze – ocenia. Ostatnio większą popularnością cieszą się dzielnice Prokocimia i Bieżanowa, ze względu na przeniesiony wydział UJ za szpital w Prokocimiu – dodaje.
Część studentów decyduje się również na wynajem mieszkań w Nowej Hucie. Jest ona wprawdzie oddalona od centrum miasta, lecz dzięki dobrej komunikacji można do niej stosunkowo szybko dojechać, a ceny mieszkań są tam wciąż konkurencyjne. Ważnym argumentem dla części studentów jest także dobra infrastruktura dzielnicy oraz dużo terenów rekreacyjnych.