Aby łączenie różnych stylów było stylowe, musi zostać dokładnie przemyślane. Potraktowanie mieszkania jak worka, do którego wrzucimy elementy z różnych koncepcji wnętrzarskich, może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego. Zamiast ciekawych zestawień otrzymamy kicz, któremu brak będzie przysłowiowego ładu i składu. Oryginalne połączenia z pewnością nadadzą wnętrzu klimat, ale jeśli nie jesteśmy przekonani, czy nasz pomysł okaże się strzałem w dziesiątkę czy też narazi nas na śmieszność, bezpieczniej będzie, jeśli pozostaniemy w jednym nurcie i w oparciu o charakterystyczne dla niego cechy urządzimy całe mieszkanie.
Wyjątek mogą stanowić tutaj pokoje dla najmłodszych, które rządzą się prawami dziecięcej wyobraźni. Jednak najlepiej, kiedy cała przestrzeń stanowi spójną całość. Oczywiście możemy pozwolić sobie na dozę rozmaitości, ale taką, której będzie przyświecać koncept przewodni. Łazienka w stylu marynistycznym, a salon z motywami afrykańskimi? Dlaczego nie? Rozwiązanie możemy spotkać w mieszkaniach miłośników podróży.
Skutkiem nieprzemyślanej aranżacji i połączenia niepasujących do siebie stylów jest zasypanie mieszkania niepotrzebnymi meblami czy dodatkami typu obrazy, naczynia ozdobne, figurki. W efekcie możemy otrzymać wnętrze maniaka zbieractwa, który zamiast funkcjonalnej przestrzeni uzyska efekt składzika. Podstawową zasadą w urządzaniu mieszkania jest użytkowość. Ważne, by meble i inne elementy, które chcielibyśmy mieć w danym pomieszczeniu, pełniły funkcje praktyczne. Nie oznacza to oczywiście, że nie możemy pozwolić sobie na postawienie na półce pamiątki z wakacji, ale pamiętajmy, że tutaj nie sprawdzi się zasada „od przybytku głowa nie boli”. W tej kwestii pułapką może okazać się również druga strona medalu, czyli zbyt puste przestrzenie. Popadanie w skrajny minimalizm skutkuje efektem zimnych wnętrz, gdzie nie będziemy czuli domowego klimatu, a przecież nie o to chodzi.
Niepożądanym efektem są również zbyt ciasne wnętrza, o co nietrudno, gdy niewłaściwie dopasujemy meble do przestrzeni, w której mają się znaleźć. Optyka daje nam możliwość manewrowania powierzchnią, ale popełnione w tym zakresie błędy aranżacyjne mogą przynieść szkody estetyczne. Jeśli w niewielkim pomieszczeniu ustawimy wizualnie ciężkie elementy, automatycznie osiągamy wrażenie pomniejszenia pokoju. Urządzając duży salon czy sypialnię, możemy pozwolić sobie na ciemnobrązową szafę z rzeźbieniami. Jednak nie jest to dobry wybór, gdy do dyspozycji mamy małą powierzchnię.
Optycznym złodziejem przestrzeni mogą okazać się również nieodpowiednio dobrane kolory. Zastosowanie jasnych barw sprawia, że wnętrze nie tylko zyskuje świeżość, staje się jaśniejsze, ale także bardziej przestrzenne. Z kolei nieuważne zastosowanie ciemnych farb może pochłaniać światło, a pokój wyda się mniejszy, niż jest w rzeczywistość. Niekiedy jednak ciemniejszy odcień może stworzyć pożądany klimat lub ułatwić osiągnięcie określonego efektu — o sukcesie decyduje tutaj wyczucie połączone z odrobiną wiedzy o właściwościach poszczególnych kolorów.
O samych kolorach, ich cechach i pomieszczeniach, w których sprawdzą się najlepiej, można mówić wiele. Kiedy wybieramy farby, trzeba zastanowić się, czy wytypowana przez nas barwa będzie odpowiednia w danym pomieszczeniu. W pokoju przeznaczonym do pracy czy nauki można pokusić się o odcienie niebieskiego lub szarości. Sprzyjają one wyciszeniu, pobudzają myślenie i ułatwiają skupienie. Niestety w nadmiarze uczynią przestrzeń zimną i smutną. Chętnie wybierany do sypialni czerwony z jednej strony buduje nastrój, ale z drugiej wyzwala agresję, co niejednokrotnie sprzyja kłótniom domowników. Jeżeli zależy nam, by dziecko efektywnie odrabiało lekcje, nie malujmy ścian, przy których stoi biurko, na pobudzający i energetyczny żółty czy relaksującą i odprężającą zieleń — te kolory zarezerwujmy do pokoju dziennego lub kuchni, gdzie kreatywność i rozprężenie będą mile widziane.
Kolory sprzyjają podziałowi przestrzeni na strefy, co warto wykorzystać, kiedy zależy nam na urozmaiceniu. W ten sposób w dziecięcym pokoju można ciekawie wygospodarować zarówno przestrzeń przeznaczoną do nauki, jak i do zabawy. Kolory warto przełamywać, gdyż nawet one, w nadmiarze mogą szkodzić.
Nic nie wydobywa lepiej zamierzonego efektu kolorystycznego jak odpowiednio dopasowane oświetlenie, skierowane na elementy, które w szczególny sposób chcemy wyeksponować. Jednak podstawową funkcją światła są jego praktyczne właściwości dlatego zadbajmy o to, by oświetlało istotne dla nas miejsca. Jednym z największych uciążliwości, jeśli chodzi o wystrój wnętrz, jest ciemna kuchnia. To wyjątkowe w każdym domu miejsce powinno zachęcać do przygotowywania posiłków i motywować do tworzenia dzieł sztuki kulinarnej, więc dobre doświetlenie będzie odgrywało tutaj kluczową rolę, podobnie jak funkcjonalny układ mebli — musi być poręcznie.
Z kolei w sypialni, salonie czy łazience powinniśmy stworzyć sobie możliwość manewrowania oświetleniem. Sprzyjający wyciszeniu i odpoczynkowi klimat sypialni, aura odprężenia i relaksu podczas kąpieli oraz kinowy klimat w salonie ze sprzętem audiowizualnym to efekty, które pomoże osiągnąć właśnie gra światła i cienia.